wtorek, 17 czerwca 2008

:)

I dostaliśmy baty. Przemilczę ten fakt aby mój blog nie przestało odwiedzać kilka osób z powodu niecenzuralnych słów.
Za oknem chmurki a w głowię bzdurki.... a tu pracować mus. Trochę ostatnio jestem rozkojarzony pewną sprawą ale dobrze że choć nie jest to nic niemiłego.
To tyle w związku z porankiem a teraz informacja. Mamy małe komplikacje dotyczące naszych spraw z akcją ale mam nadzieję że uda się wszystko naprostować. Jak już zaradzimy temu to opiszę co i jak. Lepiej podawać dobre wiadomości.
Jeśli pogoda będzie nadal tak fatalna to niestety zostanę w domu popołudniem- szkoda bo miałem pewien plan. Jedynym plusem w takim przypadku będzie niestety tylko nadrobienie zaległości w kilku sprawach. Może wreszcie odpisałbym też na listy. Zmykam do pracy paaaaaaaa do wieczorka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz