czwartek, 20 stycznia 2011

Wspomnę jeszcze króciutko- Na stronie głównej od jakiegoś czasu widać ulotkę dotyczącą instrukcji jak można odpisać 1% podatku na cele rehabilitacyjne dla mnie. Rozmawiałem wiele razy z przyjaciółmi iż czasem jest mi troszkę głupio prosić o pomoc z 1%. Wszyscy mówili że niesłusznie bo wielu z Was chce go odpisywać dla konkretnej osoby. Wiem że jest to chyba jedyna okazja by przekazać komuś właściwie nic nie tracąc i chyba to mnie ośmiela. Jak w ubiegłym roku piszę Wam że 1% to niewiele i tylko pomnożone przez wielokrotność osób pozwala zebrać sumę dlatego tak ważne jest by na nasz apel odpowiedziało jak najwięcej osób. Wielu z Was zna nas osobiście i wie jakimi jesteśmy ludźmi oraz że nie zmarnujemy Waszej pomocy. Opowiem Wam coś :)
Pomimo tego że 1% odpisujemy od początku roku roku do kwietnia o powodzeniu lub niepowodzeniu można dowiedzieć się dopiero w okolicach października. Dopiero w tym czasie US przekazuje wpływy na konta fundacji. Przyznam że miałem nadzieje, iż akcja uda się ale moja wiara nie była bardzo mocna. Wiedziałem, że bliskie nam osoby spisały się na medal ale czy ktoś jeszcze...? Kiedy wreszcie na koncie fundacji pojawiła się informacja o wpływie aż skoczyliśmy z radości. Byliśmy bardzo zaskoczeni i od razu złapaliśmy za telefony by podziękować osobiście tym o których wiedzieliśmy że pomagali nam w zbiórce. Naszą euforię fajnie skwitował honey- eeeeeee tylko tyle?Ja to się ucieszę jak będzie jeszcze jedno zero z tyłu. :) Podobną reakcję usłyszeliśmy jeszcze od paru osób. w tym roku mogliśmy zabrać za 1% wcześniej i prosimy abyście nie zapomnieli o nas :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz