Dziś załatwiałem formalności względem przyjęcia do pracy. Pierwsze
wrażenie jest bardzo dobre i oby tak zostało!! Jeszcze tylko nie znam
konkretnej daty rozpoczęcia pracy, ale nie później niż za dwa tygodnie.
Odwiedziłem też lekarza od rehabilitacji i już niebawem będę
leczył swoje kolano. Może kilka zabiegów pomoże w zatrzymaniu nawrotów
zapalenia. Udało też się zdobyć skierowanie tomograf i kto wie… może to będzie
pierwszy krok do jakiejś terapii mojego uszkodzonego kręgosłupa. Pani doktor
lekko skrzywiła się gdy poprosiliśmy o skierowanie, ale to było tylko chwilowe.
Zna nas już długo, więc może to pomogło.
W ubiegłym roku wizyta u pewnego neurologa dała nam maleńką
nadzieję… pierwszy lekarz, który nie wypuścił mnie z kwitkiem i wisielczym humorem.
Wręcz przeciwnie! Już chciał działać. Chciałbym żeby to nie były tylko mrzonki…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz