Przed nami najważniejsze święto chrześcijańskie, zatem
dlaczego Boże Narodzenie jest jakieś takie bardziej klimatyczne? Kolendy,
choinka, mikołaj… śnieg . Hmmm w tym roku troszkę się zmieniło…
aura iście zimowa na Wielkanoc, więc spróbujmy odnaleźć ten grudniowy nastrój. Trochę
tęskno za zielenią i słońcem, które teraz powinny już rozweselać, ale cóż..
przy stole rozgrzejemy się rodzinną atmosferą. Tymczasem u nas w domu
przygotowania na finiszu :) W stresie tylko kot uciekający przed odkurzaczem.
A jutro… stukniemy się z Monią jajeczkiem… przy śniadaniu :)
Potem odwiedzimy mamę w szpitalu i zasłużony odpoczynek!!! Więcej gości w poniedziałek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz