środa, 28 maja 2014

Poszukiwany optymizm...



Strasznie tego nie lubię… siedzę przed ekranem komputera i nie wiem, co napisać… brak weny czy zgoła coś innego?? Raczej to drugie… ciągle myślę o bliskich mi osobach, którym los w ostatnim czasie nie przyniósł nic dobrego. Jakoś nie umiem tego zaakceptować czy ominąć w swojej psychice… Martwię się i nie umiem pomóc… to jest chyba najgorsze :( 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz