czwartek, 22 grudnia 2016

Chcieć to móc

Jak w tytule… oczywiście w granicach ludzkiej możliwości, a przede wszystkim dla tych, którym nigdy nie brakuje optymizmu i marzeń. Czy trzeba wielkich sukcesów by poczuć się szczęśliwym? Czy może raczej stajemy się ubożsi, gdy przestają cieszyć rzeczy małe? Wydaje się, że brak prawdziwych trosk, przerost ambicji i uodpornienie na drobne radości, ziarenka pozytywów uruchamia poszukiwania sztucznych problemów… bo zupa była zbyt słona, szklanka została na stole, koszula jest nie uprasowana lub kolega dostał większą premię… Spektakularne wydarzenia to tylko mała cząstka historii, którą tworzy krocie zwyczajnych chwil i drobiazgów od nas samych. Tak często zapominamy, że każdy z nas ma na nią wpływ.
Los mocno mnie doświadczył, bardzo wiele zabrał, ale dał mi też coś wyjątkowego, co sprawia ogromną satysfakcję. Jest nią ogromny głód na to, co kiedyś niemal całkiem utraciłem. Potrafię łakomie patrzeć na każdy szczegół otoczenia, cieszyć się z towarzystwa przyjaciół, patrzeć na koloryt ludzi, na gwiazdy, wodę… siedzieć do późnej nocy z żoną na skwerku i cieszyć, że spędzamy razem czas, że wyszedłem z czterech ścian, które tak ograniczają perspektywę świata. Jest tyle ciekawych rzeczy, które giną w chaosie bodźców, ciągłego napięcia i sprintu dzisiejszego życia. Czasem tak bardzo brakuje tego ukojenia… informacyjnej ciszy i uporządkowania myśli. Nic dziwnego, że często nasz wewnętrzny głos krzyczy DOŚĆ!!
Dawniej było łatwiej... mieliśmy to co teraz, ale w bardziej przystępnej formie… mniej marności określających status, gadżetów kradnących naszą uwagę i godziny cennego życia, kontakt ze społecznością zaczynał się po wyjściu z domu, a nie jak dziś w jego zaciszu w blasku monitora itd.
Dziś największym sukcesem jest umiejętność kreowania siebie w prawdziwy, a nie wirtualny sposób. Potrafić odnaleźć siebie, wyznaczać i realizować prawdziwe cele, sprawiać przyjemności bliskim, dzielić dobrem, uczyć siebie i innych prawdziwego życia. Marzyć i zdobywać tak by mieć świadomość, że nie pominęło się czegoś ważnego. Grunt to nie poczuć się spełnionym, bo to uczucie stoi bliżej epilogu i pozostawia tylko smak wspomnień po bogatej treści. Nie ma granic, nie ma wyznaczonej mety dopóty sami sobie jej nie postawimy. Bogaci ludzie to ci, wokół których jest wielu szczerych przyjaciół, którzy potrafią poddać pomysł, do którego przystąpi wielu chętnych, którzy zarażają optymizmem, uśmiechem, chęcią do życia i wszelkich starań. Nie musi to być od razu rewolucja… na początek wystarczy chęć do samorealizacji, bo nawet mały kamyk rzucony w wodę roztacza na jej powierzchni duże kręgi!! Chcę!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz