W ubiegłym tygodniu oddałem do naprawy dwa pojazdy- samochód
do zaprzyjaźnionego mechanika i mój osobisty wózek inwalidzki do serwisu
producenta. Naprawiony wózek był gotowy następnego dnia… z samochodem było
więcej zabawy, bo pęknięty przewód od tylnego spryskiwacza szyb puszczony jest
wraz z wiązką kabli w bardzo niedostępnym miejscu. Samochód odebraliśmy po
trzech dniach pracy nad nim dwóch osób. Pod spodem małe zestawienie serwisowych
kosztów.
Samochód
1. Wymiana opon na letnie(50 zł)
2. Wymiana amortyzatorów tylnych (około 200 zł części)
3. Wymiana pękniętego przewodu doprowadzającego płyn do
tylnego spryskiwacza
4. Mycie skrzyni biegów w celu sprawdzenia miejsca wycieku
Koszt łączny zakupu części oraz naprawy: 512 zł
Wózek inwalidzki
Naprawa wózka inwalidzkiego Mustang o numerze seryjnym
0005105 Pana Tomasza Osóbki obejmowała:
1. Wymianę
mostków i montaż zabezpieczenia anty-wywrotnego- 300 zł
2. Nowa
poduszka- 110 zł
3. Wymiana
linki oparcia- 85,40 zł
4. Wymiana
tapicerki oparcia- 250 zł
5. Nowe
teflony do boczków- 30 zł
6. Usługa
serwisowa- 160 zł
Łączny koszt wyniósł: 935,40 zł.
Trochę trudno porównać pracę przy samochodzie gdzie jest
trudny dostęp do wszystkiego z wózkiem, który wystarczy postawić do góry kołami…
ale tak to wygląda kwotowo :( Biorąc pod uwagę, że bez wózka nie można się
obejść to koszty związane z niepełnosprawnością są po prostu chore…. Skąd te
ceny?? Standardowa renta „Emerytura i renta z tytułu całkowitej niezdolności do
pracy oraz renta rodzinna- 882,56 zł”. Biorąc pod uwagę, że samo „życie”
kosztuje sporo to wszystkie dodatkowe koszty mogą już dobić dokumentnie.
Wkurzony jestem trochę, bo pierwsza wycena serwisu wózka
była ponad 200 zł niższa, a do odbioru po naprawie magicznie wzrosła. Jak sobie
pomyślę, że mój wózek wyposażony w dodatkowe elementy np. amortyzowane
siedzisko + np. lepsze koła może kosztować blisko 15 tyś złoty to... Kurcze przecież
to tylko kilka rurek i trochę plastiku… można w tej cenie
kupić sprawny samochód!! Sprzęt z wyższej półki jest poza zasięgiem 99% zwykłych niepełnosprawnych.
Szkoda gadać… tylko sobie humor popsułem na weekend.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz