wtorek, 15 maja 2018

Czasem musi być pod górkę...


Żyje się tylko raz❗❗
 
Powtarzam to sobie w dwóch przypadkach…, kiedy waham się nad zrobieniem czegoś dobrego dla siebie pod presją różnych, mniej lub bardziej prozaicznych czynników. Drugi przypadek to kiedy dzieje się coś złego na co nie mam wpływu, a zamartwianie się nic nie może zmienić.📉📈

Po pierwszym wewnętrznym buncie próbuję uzmysłowić sobie, że każdy problem ma jakieś rozwiązanie. Dana sytuacja prowokuje do adekwatnej interwencji… trzeba sobie dać chwilę czasu na zastanowienie i ochłodzenie emocji.⌛🕖
Niekiedy przychodzi refleksja, że tak naprawdę wiele „wzniesień” do pokonania budujemy sobie sami.🌄

Przecież do życia potrzebnych jest tylko kilka rzeczy… pod warunkiem, że nie windujemy zbyt mocno wymagań względem niego. ❗❗

Żyj zdrowo, raduj się z bliskości osób, na których ci zależy, jedz, pij, oddychaj… i napawaj się drobnostkami!! Wszelkie przeszkody to urozmaicenie, żeby nie było nam zbyt nudno.💏🍒🍓🍹

Tak właśnie próbuję sobie wpoić dziś, kiedy 5 lat starań i nerwów z dużym prawdopodobieństwem wali mi się w gruz!! Kolejnych kilka w perspektywie…⛔

Żyje się tylko raz… szkoda czasu na podsycanie smutku!! Złą dolę odsuwamy na boczny tor… niech sobie tam biegnie jak jej rzewnie pasuje. 😒

Planowanie przyszłości najczęściej doprowadza los do chichotu!! Nie będę go zatem rozśmieszać, bo może mieć całkiem pokaźny arsenał zębów😬

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz