czwartek, 24 maja 2012

Noc muzeów

Noc muzeów
Coroczna motywacja by ruszyć się na zwiedzanie. Trochę tłoczno, ale przynajmniej w tych imprezach mam łatwiej, gdy wchodzę poza kolejnością. W tym roku miałem okazję odwiedzić Centrum Kopernika oraz Pałac Prezydencki. W tym pierwszym czas najlepiej spędzić z dzieciakami.
Można wszystko dotknąć wszystkim pokręcić- interaktywna zabawa. My spędziliśmy tam ponad trzy godziny nie nudząc się wcale. Mimo wszystko najbardziej zapadnie mi w pamięć widok z tarasu centrum. Wisła, most świętokrzyski a w perspektywie stadion narodowy. Wszystko ładnie podświetlone oraz unoszący się w powietrzu wielki balon.
W środku rozśmieszył mnie tylko tor przeszkód dla wózków inwalidzkich. Być może ten króciutki odcinek z przeszkodami laikom da trochę pojęcia, ale rzeczywistość jest niestety o wiele trudniejsza. Pałac prezydencki zajął już wiele mniej czasu. Pewnie byłem tam pierwszy i ostatni raz, więc warto było zobaczyć. W odróżnieniu od centrum weszliśmy tam w komplecie tylnym wejściem oczywiście przed uprzednim wylegitymowaniem oraz przeszukaniem.
Troszkę głupio,że w pierwszym miejscu nie ja z Monią weszliśmy bez kolejki a Kasia zaliczyła trzy godzinną poczekalnię. Wszystko dobrze… tyle, że kiedy my kończyliśmy Kasia zaczynała zwiedzanie.
Zdezorganizowało nam to plany zwiedzania do tego stopnia, iż nie wykonaliśmy założonego planu. Nic to… może za rok…

2 komentarze:

  1. podoba mi się ten uśmiechnięty Pan na zdjęciu....ma ktoś może nr tlf?:))

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam ;) a może za rok zaprosicie kolegę?... i najlepiej żebym się zgubił w mpw:)

    OdpowiedzUsuń