Do napisania tego postu zabieram się już od kilku dni i
przyznam się, że nie wiem, jak ująć temat, żeby nie zabrzmiał niewłaściwie. Mam
jednak pewną maksymę, którą zawsze powtarzam sobie w takich chwilach „Nie
wiesz, co powiedzieć… to powiedz prawdę”. Najlepiej zrobić to bez owijania w
bawełnę i tak jak się czuje w danym momencie.
Wszyscy, którzy zaglądają czasem na mój blog pewnie
zauważyli pojawiającą się cyklicznie na początku roku ulotkę z informacją o
możliwości odpisania 1% z podatku. Zawsze piszę, że jest to niezwykle ważna i
pomocna możliwość dla wszystkich doświadczonych zdrowotnie osób. Warto
wiedzieć, że nawet jeśli nie przekazujemy konkretnej osobie czy instytucji
swojego 1% to i tak zostanie on przekazany do Urzędu Skarbowego. Pisząc najprościej
nie traci się nic dodatkowo, a zyskuje ktoś kto tego bardzo potrzebuje. Takich
osób jest całe mnóstwo więc zawsze znajdzie się kogoś komu można tej pomocy
udzielić… nie ważne komu, ale ważne by to zrobić!
Uzbierane w ten sposób środki można wydać tylko na leczenie,
leki, rehabilitację, potrzebny sprzęt czy udogodnienia poprawiające jakość
życia osoby niepełnosprawnej. Daje to pewność, że nikt nie wyda ich na błahe
rzeczy. Koszty z tym związane zwykle są bardzo wysokie i niestety często ponoszone
przez lata…
Ja w tym roku chciałbym dołożyć zgromadzony (jeśli zdołam
uzbierać) 1% do zakupu wózka aktywnego i podnośnika. Jest to sprzęt absolutnie
niezbędny w moim codziennym życiu. Wózek aktywny, który chcę kupić robiony jest
indywidualnie względem możliwości i budowy ciała danej osoby. Dobrze „skrojony”
pojazd jest jak wygodne buty. Sprawia, że siedzenie na nim czy jazda jest
znacznie łatwiejsza i wygodniejsza. Taki wózek to zwykle wybór pomiędzy
poruszaniem się o własnych siłach a byciem popychanym przez innych. Koszt
takiego sprzętu w podstawowej wersji to wydatek grubo ponad 10-13 tysięcy
złotych… dodatkowe wyposażenie to kolejne kwoty. Szukając porady u sprzedawców czy
znajomych wózkowiczów dowiedziałem się o dostępnych i wartych uwagi modelach
oraz wyposażeniu. Lekka rama, specjalne koła, tetra ciągi, rączki,
podłokietniki, wąs antywywrotny, podnóżek tytanowy, centralny hamulec… kolega
powiedział mi, że warto zainwestować w specjalne oparcie, czyli + około 4 tyś
złotych… przecież to szaleństwo!! Dobrze trzyma, kręgosłup nie boli…, ale tyle
pieniędzy?? Słyszałem kiedyś powiedzenie, że jeśli w zdaniu występuje słowo „ale”
to treść przed nim przestaje się liczyć :(
Po złych doświadczeniach z obecnie użytkowanym wózkiem
aktywnym wiem, że warto zainwestować więcej i nie cierpieć z powodu słabej
konstrukcji i wykonania skutkującego ciągłym naprawianiem sprzętu, a przede
wszystkim niewygodą i bólem kręgosłupa. To jest niestety reguła z przysłowia „Biedny
traci dwa razy” … cena początkowa niska, a potem sukcesywne dokładanie do
leczenia, serwisu itp.
Wierzę… a właściwie mam nadzieję, że tym razem będę miał
możliwość zakupu lepszego wózka. Będzie to możliwe, jeśli uda mi się zgromadzić
potrzebną kwotę poprzez zbiórkę 1% podatku. Jeśli czyta ten test Ktoś kto nie
ma jeszcze komu odpisać swój 1% nieśmiało proszę o wsparcie. Rekomendacja od
osób, które znają mnie osobiście sprawi, że będę wiarygodny, może pomóc dotrzeć
do większej liczby osób…
Z góry dziękuję każdemu kto dołoży swoją cegiełkę do wsparcia
i zakupu mojego nowego wózka i podnośnika. Pozdrawiam serdecznie i zamieszczam
poniżej dane jakie trzeba wpisać w druk PIT, aby 1% trafił na moje subkonto.
Numer KRS- 0000037904
Cel
szczegółowy 1%- 9808 Osóbka Tomasz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz