Należę do osób, które wszystko lubią przyprawić optymizmem. Tym razem nie będzie inaczej
Mijający rok to wielka próba dla naszych charakterów, nauka pokory bez względu na osobowość i historię życia. Jesteśmy, więc już osiągnęliśmy zwycięstwo!
Czasem wydaje się, że każdy mijający dzień był taki, skala trudności podniosła wartość laur
Ordery trzeba sobie samemu zrobić w myśl zasad obecnie nam panujących.
Nadzieja? Jest w szczepionkach, bo chyba tylko one ograniczą (oby) panowanie korony na ziemskich kontynentach. Samodyscyplina, lockdown itp. nie działają… no chyba, że wybory w bliskim terminie. Bony na urlop, tete-a-tete w piątkę, wyjścia tylko w razie potrzeby… narodowa ciuciubabka bez przymrużonego oka.
Bill Gates z globalną kontrolą umysłów, sieć 5G aktywujące w szczepione czipy…. serio? Mną Bill się szybko znudzi, ale Wy się trzymajcie na baczności!
Dzięki pandemii dobrałem się do szafki żony… kazali nosić maseczkę… to noszę Ja tam się wolę słuchać i niech tam Monia mi nic nie tłumaczy. Mogę się nawet na zewnątrz nie poruszać bez celu… Monika może mnie pchać, więc ma cel, podczas, gdy ja siedzę nieporuszony
Dobrze teraz serio! Trzymam się zasad, walczę ciężko o zdrowie, nie mam wyjścia… Monia by mnie zabiła, gdybym zawiesił broń. Skoro udar nie dał rady, COVID nie zmógł to ja głupi nie będę… igrać z kobietą?? Lepiej nie
Kochani życzę Wam by się działo lepiej w 2021!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz