poniedziałek, 5 stycznia 2009

W większości domów sylwester zaczął się dłuższy czas temu gdy u nas po dwudziestej pierwszej nie było jeszcze oznak jakiejkolwiek imprezy. Dopiero o dwudziestej drugiej Monia zadzwoniła z wieściami iż złe samopoczucie mamy wywołane jest inną przyczyną niż były pierwsze przypuszczenia. Ulżyło troszkę ale do dobrego humoru było raczej daleko. Do sylwestra zasiedliśmy po dwudziestej drugiej gdy wróciła Monia ze szpitala. Zjedliśmy coś na ciepło napiliśmy czegoś na rozluźnienie pogadaliśmy o planach i postanowieniach noworocznych. Humory troszkę poprawiły się i nawet zrobiło się jakoś miło. Wdawało się że w tym tonie dotrwamy do końca sylwestra jednak gdy wybiła północ i byliśmy już po toaście oraz życzeniach noworocznych wydarzyło się coś jeszcze niezaplanowanego…
Otworzyliśmy na chwilkę okno aby obejrzeć fajerwerki puszczane przez osoby które w starym zwyczaju dzielnicy wyszły na skrzyżowanie przed moim oknem. Już po chwili usłyszałem roześmiane znajome głosy dziewczyn wykrzykujące życzenia dla nas. Nie minęło pięć minut gdy zastukały do drzwi. Dostałem kilka buziaków noworocznych od Basi i Wioli a po chwili była już pełna chata ludzi bo do dziewczyn dołączyło jeszcze kilku naszych kumpli. Zrobiło się gwarno i bardzo wesoło. Znów były życzenia toasty i….
Impreza która rozwinęła się tak spontanicznie nie zakończyła się szybko ale chyba blisko trzeciej nad ranem zostaliśmy sami uprzątając powoli stół po wszystkim. Choć stary rok dopiekł nam jeszcze przy samym końcu i nie mogliśmy doczekać się jego końca to początek nowego przynajmniej był luzacki oraz pełen uśmiechu. Sylwestra zakończyłem długą telefoniczną rozmową z Dyziem którą przerwaliśmy dopiero gdy zaczęła się lekko plątać. Tak mijały nam święta i powiem szczerze, to że przebiegły mimo wszystko w możliwie dobrym nastroju to chyba zasługa właśnie Moniki.
Koniec długiego weekendu ukoronowaliśmy jeszcze odwiedzinami u Martyny i Marcina gdzie w miłej atmosferze zleciała nam sobota. Teraz mamy już nowy roczek i wszystkim –Wam, Nam- życzę tylko lepszych chwil bez problemów których rozwiązać niemożna. Oby ten rok był znacznie lepszy od poprzedniego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz