poniedziałek, 16 marca 2009

pizza

Jak minął nam weekend? Myślę że dla większości z Was byłoby to całkiem zwyczajne ale dla mnie wypad do knajpki na pizze był już wydarzeniem. W restauracji ostatni raz byłem… oj nawet nie będę pisał dokładnie ale parę lat na określenie tego czasu wystarczy. Spotkaliśmy się tam ze znajomymi którzy bardzo przypominają naszą parkę. Pisząc o podobieństwie mam oczywiście na myśli to że Marcin także jest osobą niepełnosprawną (grr nienawidzę tego określenia). Zjedliśmy pyszną pizzę strzeliliśmy piwko przy wesołej rozmowie… czas minął nam bardzo miło. Spotkanie to nauczyło nas też pewnej umiejętności. Okazuje się że wysiąść z mi z samochodu nie jest wcale tak trudno jeśli zrobi się to wedle pewnej techniki. Anitka pomogła mi wysiąść jednym ruchem ręki. Gorzej jest z powrotem do samochodu ale postaramy się z Monią to rozwiązać. Kurcze mam spore zaległości w nauce takich technicznych sztuczek. Niestety nie jest to tylko moja wina.
Dobrze to tyle na tą chwilę bo praca czeka!! Życzę miłego dnia , miłego początku tygodnia który będzie takim aż do końca. Papatki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz