piątek, 12 sierpnia 2011

Dziś moja osiemnastka… rocznica, o której chciałbym zapomnieć. Osiemnaście lat na wózku hmm mój staż, jako człowieka niepełnosprawnego dorównał zdrowemu życiu. Pierwsza myśl- kiedy to zleciało? Jednak myśląc bardziej szczegółowo- szmat czasu, w którym wydarzyło się tak wiele rzeczy. Chwile złe i dobre jak u każdego z Was… Od zupełnej bezradności, ciężkiej rekonwalescencji do dziś życia względnie aktywnego. Ileż osiągnąłbym do tej pory gdyby 12.08.1993 nigdy nie wydarzył się w moim życiu? Jakim byłbym człowiekiem? Kim byłbym w sensie społecznym? Gdzie mieszkał? Biedny? Zamożny? żonaty-kawaler? Dzieci? Pytań wiele… nigdy się nie dowiem jednak, co by było gdyby… Mam jeszcze tyle do zrobienia, udowodnienia sobie i Wam. Oby dopisywało zdrowie i szczęście w tym wszystkim… oby…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz