Cześć Wam
Ostatnio tak rzadko zaglądam w to miejsce... Już zapominam,
że tak bardzo lubię pisać i że sprawia mi dużą frajdę, gdy piszę z humorem.
Jeszcze parę zwariowanych tygodni i może się to zmieni… mam przynajmniej taką
nadzieję.
Tymczasem od czasu do czasu podglądam wielu z Was na FB i
rejestruję w pamięci pewne wydarzenia… ubyło wyjadaczy chleba, ktoś wyszedł z mroku
nocy albo wytrzepuje piasek z butów ze współczuciem, że u nas zimno. Wiadomości
tego typu jest sporo, więc jakby nie pisać życie nie stoi w miejscu.
Jak będę miał już więcej czasu również wrócę do mojej małej
kroniki w świecie zwanym wirtualny.
Z drugiej strony czy jest on taki wirtualny to do końca się
już nie zgodzę skoro i on potrzebuje coś jeść… zżera nasz czas, prąd itd. Zatem jeśli
coś wchłania to żyje!! Pozdrawiam Kochani!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz