środa, 24 grudnia 2014

"WŁAMYWACZ"






Kto to skrada się do licha? Kto przez komin cielsko wpycha? Może jakiś krnąbrny złodziej? 
Wciąż zwisają jego nogi tłusty tyłek, brzuch pękaty... jak go złapie w swoje łapy to dostanie tęgie baty.
Już szykuje się na drania, lecz o dziwo? To nie szuja ani złodziej tylko prezentowy nasz dobrodziej.
-Byłeś grzeczny?- pyta święty.
Byłbym ciut szurnięty mając daru perspektywę, aby wyznać jakąś winę.
- Tylko grzeczny i bez skazy- niech uwierzy bez obrazy.
Nasz Mikołaj poczciwina nie orzeka, w kim jest wina, lecz pamiętaj oszukując możesz sobie tylko ująć. Swym sumieniem dawaj wiarę nie narażaj się na kare.

                                                                                                                                           Tomek Osóbka

Kochani pilnujcie pierwszej gwiazdki i niech Wam przyniesie coś fajnego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz