Od dziesięciu lat Lodołamacze ( http://www.lodolamacze.info.pl/index.php )wyróżniają w swoim konkursie
pracodawców wrażliwych społecznie. Konkurs dotyczy tych pracodawców, którzy w
szczególny sposób zasłużyli się na rzecz zatrudnienia osób niepełnosprawnych.
Kilka dni temu byłem na gali wręczenia Statuetek Lodołamacza i bardzo się
cieszę, że mogłem to zobaczyć. Oceniając wyróżnionych zdałem sobie sprawę, że
nie liczba zatrudnionych się liczy, a wyjątkowa inicjatywa i podejście
pracodawców do zatrudnianych przez nich osób niepełnosprawnych. Odpowiednie
warunki, atmosfera, dbałość o integrację, ludzkie podejście, zrozumienie ograniczeń
możliwości… nie oznacza to pobłażliwego traktowania… praca to praca.
Konkurs ten dowodzi, że przy odrobinie chęci można zrobić
bardzo dużo dla ON, a przy okazji zyskać sumiennych i zaangażowanych
pracowników. Bardzo mnie to cieszy, bo im więcej takich pracodawców tym
bardziej nas docenią. Może kiedyś stanie się powszechnym, że będziemy pracować
i zarabiać tak jak „sprawni” ludzie. Dziś tak nie jest niestety… a szkoda, bo
najczęściej nasze obowiązki nie odbiegają od równorzędnych „sprawnych”
stanowisk.
Praca jest niezaprzeczalnie formą rehabilitacji i osobiście
nie wyobrażam sobie bierności w tym kierunku choćby dla poczucia własnej
wartości. Nie czuję się gorszy od sprawnych, kiedy siedzę przed komputerem.
Myślę, że w takiej pracy mogę nawet wielu zawstydzić.
Na koniec gratuluję wszystkim zwycięzcą tegorocznych
lodołamaczy, a w szczególności założycielom fundacji, której sam jestem
podopiecznym. Chciałbym aby w przyszłym roku przybyło mi powodów do kolejnej
nominacji do konkursu moich pracodawców- jeśli tak się stanie łatwiej będzie mi
o argumenty przemawiające za tym!!
http://wwwtomekosobkapl.blogspot.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz