Kochani głębokie ukłony dla Was. Dziękuję za wsparcie i wszystkie miłe
słowa otuchy. Monia potrzebuje po prostu iskry, która odpali ten mały
żywioł
:) Zawsze mówię, że Monika rzeczy niemożliwe robi natychmiast, a na cuda każe czekać dwa dni
:)
Nie mogę tylko spokojnie patrzeć jak marnuje swój ogromny potencjał w
oczekiwaniu na coś... co nie chce pojawić się od tak. Rzeczy, które
zgasiły tą iskierkę muszą odejść w zapomnienie... podobnie jak osoby
dzięki którym ona zgasła. Trz
eba
wskoczyć znów do tego pociągu i jechać możliwie szybko do przodu. Czas
stagnacji to bardzo niebezpieczna rzecz dla ludzkiego umysłu. Traci się
pewność siebie i siłę przebicia, dlatego trzeba ten czas skrócić do
minimum, nawet jeśli jest spowodowany czymś poważnym. Depresja to
podstępna rzecz, więc z dala od niej i basta!! Monika może się wkurzać
na mnie, ale nie pozwolę jej na smutek i życiowy zastój tak samo ja Ona
nie pozwoliłaby mi na coś takiego. Użyję każdej formy wsparcia dla
odbudowy morale, bo w osóbkowej armii nie ma mowy o dezercji!! Wystarczy
przebudować strategię, dolać paliwa i ruszyć z nowymi siłami do
życiowego natarcia. Problemy, które są do rozwiązania nie powinny
martwić... szkoda zdrowia skoro odrobina chęci je rozwiąże. Nie takie
się rozwiązywało z powodzeniem
:) Dziękuję Wam jeszcze raz za wszystko!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz