wtorek, 23 sierpnia 2011

Monia dziś przeszła remont.
Oczekiwana od miesięcy operacja przegrody nosa wreszcie za nami. w prawdzie dopiero za kilka dni można będzie ocenić efekt ale najważniejsze, że już po. Chciałem jeszcze dziś ją odwiedzić lecz szpital remontuje się i brak jest podjazdu. Dobrze, że operacja odbyła się wcześnie bo nerwy mnie troszkę nosiły. Mam nadzieje iż jest to nasz ostatni odstęp od norm zdrowotnych na długi czas. Za kilka dni w tym samym celu w to samo miejsce uda się Olaf-Monia przetarła szlaki. Jeśli przeczytacie to dziś bądź jutro zadzwońcie do Miśki... będzie jej miło :)

2 komentarze:

  1. Jej jak czytam o szpitalu to mam ciarki na całej powierzchni mojej osoby. Czeka mnie też pobyt w takiej "placówce" nieeee chce ..Ale gdzieś muszę urodzić tego małego faceta.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz Aniu ale po tym pobycie będzie was więcej i chyba troszkę Ci lżej. Będzie ok a swoją drogą chciałbym baaardzo doświadczyć tego samego z Miśką

    OdpowiedzUsuń