sobota, 1 listopada 2014

Dzień pamięci



Nie lubię dzisiejszych świąt, ale jakoś mi tak dziwnie, że nie mogliśmy z Monią odwiedzić miejsca spoczynku mamy i taty w tym roku. Choć smutna to jednak piękna i potrzebna tradycja pamięci o bliskich, których nie ma już fizycznie wśród nas. Moni kontuzja niestety przeszkodziła w jej spełnieniu. Tymczasem siedzę w pracy i pomagam innym podróżnym dotrzeć tam gdzie potrzebują. Zapaliliśmy świeczki w domu by, choć w taki sposób przypominać.
U Was też jest tak cicho?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz