Nie lubię zimy… ale taki już mamy klimat i śnieg o tej porze
roku nie powinien być jakimś ewenementem. Trochę nam się już te pory roku
zacierają. Dla wózkowiczów kilka trudnych tygodni :( Jazda po śniegu na tych
naszych ruchomych fotelikach to jakaś klęska. Dlatego najczęściej pozostaje nam
oglądać biały świat zza okien domu czy samochodu. Nie jest źle… można to
przekuć na pewien pozytyw :) Łatwiej się zmotywować do pracy i rehabilitacji!! Więcej
czasu i mniej żalu dla traconego na to czasu. Oby tylko zdrowie dopisywało i te
wszystkie zarazy od kaszlu oraz kataru trzymały się z daleka. Zaszczepiłem się
jesienią na wszystko, co było możliwe… póki co działa i to już drugi sezon…
chyba warto to robić.
Za klika tygodni wiosna… z taką myślą łatwiej wytrzymać w
domowej gawrze!! Zdrówka wszystkim i wesołego weekendu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz