piątek, 22 stycznia 2016

Byle do wiosny



Trochę już mnie męczy ta zima… zdecydowanie wolę cieplejszy klimat!! Mam już troszkę dość tej stagnacji, zimowego aresztu domowego. Tak mało się ostatnio dzieje… oczywiście nie piszę o nudzie, bo na nią w moim życiu nie ma miejsca. Brakuje mi drobnych wydarzeń, które dają trochę relaksu… odbicia od codziennej rutyny. Chcę już słońca i spacerów… wyjazdu w jakieś ciekawe miejsce.
Koniec roku 2015 przyniósł odrobinę wrażeń… sylwester i wypad na spektakl „Boeing, Boeing” z grupą przyjaciół. Fajnie było… uśmiałem się przednio!! Spektakl jest po prostu w dechę i warto go polecić wszystkim, którzy preferują komedie. „Boeing, Boeing” została wpisana do księgi Guinessa za rekordową ilość wystawień, a to chyba o czymś świadczy. Obsada… historyjka… to po prostu trzeba zobaczyć :)
Tak… o tej porze roku rozrywka pod dachem to jedyny sposób dla wózkowiczów. Dobrze, że mieszkam w dużym mieście i choćby weekendowy wypad do centrum handlowego pozwala wyrwać się z czterech ścian. Jeszcze kilka tygodni… do wiosny… zleci szybko… już się nie mogę doczekać!!
A tymczasem trzeba wracać do pracy, potem rehabilitacja i spać :) Miłego weekendu wszystkim!!  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz