piątek, 9 maja 2008

:)

„nie chwal dnia przed zachodem słońca” – ale też nie narzekaj!!!. W pracy poszło lepiej, więc i humor poprawił się. Ekipa siedzi na moim kablu telefonicznym od kilku godzin, więc może naprawią. Dzięki przerwie w łączności mam chwilkę czasu, aby odezwać się do Was. Napiszę króciutko o tym co działo się u mnie na tygodniu. O pracy i wielu wypełnionych papierkach wspominać szerzej nie muszę hihi bo już wystarczająco sie na marudzę.
Milsze część tygodnia.
Wreszcie udało mi się wyjść z domu na powietrze po całej zimie spędzonej w czterech ścianach. Już pierwsze chwile spaceru zaowocowały spotkaniem paru fajnych osób. Uwielbiam to!! Wystarczyło kilka dni ciepła i po drodze zdarzył się grylik oraz miłe towarzystwo ;) także kobiece. Gości u nas siostra od kilku dni wiec łatwiej zorganizować czas wolny. Przede mną weekend i dobre prognozy pogody, więc czekam z niecierpliwością. Jeśli tylko pogoda dopisze to będę miał więcej historyjek do opowiadania. hihi kiedy się bardziej zaprzyjaźnimy to może łatwiej będzie mi pisać o przygodach i wydarzeniach bo teraz ciągle mam w świadomości że to publiczne forum.
Łącze naprawione a ja zwracam honor monterom z tpsy bo wreszcie po trzech dniach postarali się. Pozdrawiam i życzę miłego weekendu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz