środa, 7 sierpnia 2013

Urodziny



Trzydzieści osiem lat minęło jak jeden dzień… jeszcze raz wielkie dzięki a życzenia :) Sto lat w wykonaniu Pauliny i Eryka piękne, a i Monia zrobiła mi słodką niespodziankę. Miałem chyba mocno zaskoczoną minę kiedy weszła z tortem, który syczał i sypał iskry.
Odwiedziny Skarżyska niewątpliwie także udane. Atmosfera gorąca nie tylko z pogodą iście Afrykańską. Prezent jeszcze długo będzie nam służył :)
Niebawem jeszcze dwie rocznice, z których tylko jedna jest przyjemna. Kilka dni urlopu zapewnia odpoczynek i tylko szkoda, że tak leniwy. Niestety Monia nie może go spędzać razem ze mną z powodu zmiany w pracy. Pewnie weekend będzie bardziej obfitować w ruch. Wypad na Rodos… niestety nie taki jak pomyśleliście „Rodzinne ogródki działkowe ogrodzone siatką :) Też mile spędzony czas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz