niedziela, 24 sierpnia 2008

:(

Cześć no i urlop jednodniowy…. Spędzę go mimo wszystko przy kompie. Załamałem się buuuuuu straciłem bardzo ważne dane. Jeden najważniejszy folder ehhhhhhhh ale mnie wkurzyło. Postaram się odzyskać lecz będzie to raczej trudne a jeśli nie wyjdzie to znikną moje zapiski, śmieszne rymowanki, dokumenty. Najgorsza strata to to co powstało w głowie i odzyskać się nie da.
Dziś jest także dzień który nie jest szczególnie wesoły. Imieniny mojej Mamy…… tylko Jej już nie ma tu z nami……. Ehhhhhhhh
Nie wiem jeszcze jak spędzę ten dzień. Gdyby nie to że ludzie stawiają pomniki i brukują kostki wokół nich według swojego widzi mi się to może zajechałbym na cmentarz a tak to jaki jest sens skoro i tak nie wjadę wózkiem między groby i te ławeczki. Kasia z tatą pojadą i zostawią symbolicznie bukiet róż od nas wszystkich. Zastanawiam się czasem czy taki gest pamięci ma sens…… mam nadzieje jednak że tam po drugiej stronie coś jest.
Tymczasem kończę ale mam nadzieję odezwać się jeszcze dziś.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz