niedziela, 7 lipca 2013

Weekend

Jak minął nam weekend? Szybko!!! Mam już sprawny wózek elektryczny i wreszcie mogę śmigać na samotne spacerki. Zaliczyliśmy grill u Gerarda i jak zawsze było wesoło. Wróciliśmy o czwartej nad ranem. Długo odsypialiśmy imprezę... Wyskoczyliśmy też na naszą działkę, z której przywieźliśmy porzeczki prosto z krzaczka.  Gdyby nie komary byłoby idealnie :) Jutro już do pracy i znów oczekiwanie na wolne dni. Miło było spędzić ten czas z żoną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz