Hej hej
Tomcio dziś biedny… kaszle, smarka i w ogóle czuje się do d…
Weekend zapowiada się chorobowo słaby. Kto wymyślił te głupie wirusy, bakterie
i złe samopoczucie?
Dla rozluźnienia opowiem Wam korporacyjny dowcip.
Korporacja, wyścig szczurów i praca do dwudziestej trzeciej-
jednym słowem normalny tydzień pracy dużego przedsiębiorstwa.
Nikt oczywiście nie wyłamuje się przezornie z tego planu w
obawie o stratę pracy.
Któregoś dnia jeden z pracowników, kiedy wybiła gadzina
szesnasta spakował się i wyszedł z pracy.
Zdziwili się koledzy odprowadzając go niemym spojrzeniem do
drzwi biura.
Sytuacja powtórzyła się kilka kolejnych dni, więc wreszcie
któryś dał upust swojej ciekawości.
- Ty?? A co ty tak wcześnie wychodzisz do domu?
- Spokojnie koledzy… przecież mam urlop…
korpopraca... korpożycie
OdpowiedzUsuń