poniedziałek, 2 czerwca 2008

PONIEDZIAŁEK

Cześć. Jestem po pracy. Właśnie dowiedziałem się, co będę robił po południu….. Niespodziewanie trafi nam się kolejny grill. Tym razem jednak jest ku niemu poważniejsza okazja. O urodzinach taty pamiętałem oczywiście tyle, że żadnych planów na ich uczczenie nie robiliśmy. Znów się napcham pieczonego i będę gadał o koniecznym odchudzaniu. Fakt, że jest konieczne!! Posiedzę na słonku to może złapie mnie jakiś ciemniejszy kolorek.
Nie wspominam wiele o naszej akcji bo tak naprawdę poza umówionym UWAŻAJCIE wywiadem do gazety żadnych nowych wiadomości nie mam. Hihi ja i wywiad…... oczywiście to żadna sława bo mówić o własnych kłopotach czy życiu niespecjalnie ciekawym ze splendorem ma mało wspólnego.
Zmykam już i życzę wszystkim miłej reszty dnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz