środa, 4 lipca 2012

Renta

Hej. A więc jeden problem z głowy. Wreszcie renta na stałe. Miłym zaskoczeniem było spotkać kompetentnych i chętnych pomocy urzędników ZUS. Nie spotkałem się jeszcze z czymś takim, bo zazwyczaj zamiast coś wyjaśniać zniechęcali bądź mniej lub bardziej dezinformowali. Od lat słyszałem, że rent stałych nie wydaje się, a jednak to nieprawda. Swoją drogą to chyba wszystko przez wielu pseudo rencistów, którym w jakiś sposób wydają świadczenia. Z resztą cóż to za świadczenia… za 700 zł chyba niewielu jest w stanie wyżyć. Teraz jeszcze praca i trochę spokoju, jeśli tylko uda mi się ją odzyskać. Szkoda, że nie przedłużono mi umowy, bo rozłożyło to wiele zaplanowanych rzeczy, ale w końcu jestem jak Bob Budowniczy a on zawsze daje radę. Wolę myśleć pozytywnie niż roztaczać czarne scenariusze. Musi się udać!!
Ciepło :) jak znam życie połowa się cieszy a połowa narzeka. Ja wolę taką pogodę niż chmury i ciepłe ubrania. Wieczorne spacerki w taką pogodę to sama przyjemność. Dziś kolejna wizyta u lekarza i szczepienie na skośnooką chorobę. Znów będą naruszać ciągłość mojej skóry… ciekawe czy dostanę nowy order dzielnego pac jęta? Wyprzedzę wpis Horneya!! Moje obawy są naturalne dla każdego normalnego faceta!!

2 komentarze:

  1. radę dasz! :) też lubiłbym taką pogodę jeśli miałbym spędzać na zewnątrz tylko wieczory ;P kto to jest Horney? ;P normalny facet nie mdleje jak go komar ukąsi ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. tia komara... widziałeś kiedyś tą sztycę którą wbijają?

    OdpowiedzUsuń