poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Wiosna



Nie wiem czy to zbliżająca się wiosna czy choćby słońce za oknem, ale mam jakieś przeczucie, że nasze problemy zdrowotne i życiowe w dużej części miną. Na pewno uspokoiła mnie Marzena, że moje leczenie w pracy nie będzie raczej źle odebrane. Niestety tak to jest ze zdrowiem, że człowieka dopada jakaś dolegliwość w najmniej odpowiednim momencie. Myślę sobie, że jak ma się już coś dziać to jak najszybciej, bo to pozwoli wrócić do normalności… przestanie boleć!!! Drugi plus to wrócę do konkretnych ćwiczeń- parapodium i jazdy aktywnym wózkiem.
Mam nadzieję, że moje przeczucie mnie myli. Jeszcze odrobina męki i wiosna- w duszy i w przyrodzie!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz