Troszkę mi mina zrzedła…
Dokuczliwa gorączka nie jest z tytułu przeziębienia, raczej
powoduje ją zapalenie tkanki łącznej w kolanie. Wczorajsza wizyta na pogotowiu
zaowocowała ściąganie brzydkiego płynu z kolana i baterią leków. Nie wspomnę o bólu,
gdy jest noga zginana. Niech to… nie mam czasu na choroby ani cierpliwości.
Przyznam, że Monia miała rację, bo nie dopuszczałem myśli, że jednak to nie przeziębienie.
Temperatura znikła zaraz po spuszczeniu płynu…niestety na krótko, bo po nocnym powrocie
wróciłem z dreszczami. Mam trochę dość!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz