środa, 14 kwietnia 2021

Punkt widzenia

Kobiecy punkt widzenia bardzo często „zagląda” w życie facetów. Często pokazuje różnice w postrzeganiu wielu spraw. Dziewczyny nie wierzycie?


Przykład sport… męski bastion, który coraz częściej atakujecie na różne sposoby. Męski kącik, w którym my stawiamy swoją domową siłownię – ławeczka, sztanga itd. Surowa niczym Sparta, gdzie Wasz facet próbuje zadbać o sylwetkę wojownika.

Nasza Sparta niczym historyczna pada, tylko tym razem pod naporem różowej fali kobiecego wykorzystania „wolnej” przestrzeni. Nie od razu… najpierw następuje rozpoznanie terenu, potem pojawia się pierwszy zwiastun klęski. Na sztandze zawisa np. mokry ręcznik, z czasem z zaskoczeniem zauważamy, że siłownia staje się najlepszą suszarnią w domu. Widziałem już takie podboje męskiej enklawy😊

Mężczyzna zabierający się za sport wyciąga dres z szafy i jest gotowy do rzeczy. Kobieta podchodzi do tej sprawy troszkę inaczej! Na początku pomysł… potem zaczyna się poszukiwanie stroju. Ten z szafy już oczywiście niemodny 😊 Do siłowni inny, do biegania inny, do fitness inny – rewia mody sportowej. Panowie czy w Waszym domu zawitał jakiś nowy sprzęt, który miał zapewnić sukces odnowy sylwetki? Miał!! Kupisz mi nowe adidasy to będę biegała…

Nie waż się kolego w tej chwili odwołać do pamięci, że dwa lata temu był kupiony rowerek stacjonarny porastający obecnie kurzem. Ty nie masz prawa pamiętać takich rzeczy, ale możesz liczyć na kobiecą pamięć długotrwałą, dowiesz się na bank historii sprzed piętnastu lat, w szczególe, który zapomniałeś po miesiącu. Taki paradoks ciemnej mocy kobiecej natury 😊

Kocham Was dziewczyny 😊 Oczywiście najbardziej Monię!!

Jeszcze tak ze swojego podwórka 🤣Monika twierdzi, że mam GPS, bo jak tylko spocznie zaraz ją wołam. Dlatego wymyśliła sobie, że tylko nad wodą ma więcej spokoju - …tia od razu GPS… pomyślałem!! Monia namiętnie swoje chwile spokoju spędza nad wodą… pół godziny nad wodnym oczkiem jest normą… w kibelku i niech się wali i pali 😊




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz