poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Urlop



Szkoda, że taki krótki, ale tego nam było trzeba!! Urlop tyleż niespodziewany, co udany. Cieszę się, że udało spędzić się go właśnie w taki sposób- troszkę gwarnego miasta i cichej wsi. Podziwiam wujka, który w wieku dziewięćdziesięciu czterech lat tak świetnie radził sobie w pieszych wycieczkach. Aż trudno uwierzyć, że ma tyle lat. Był Wilanów, starówka raz Kościół Narodowy, a potem weranda na wsi :)… moje marzenie na letnie wieczory i śniadania o poranku. Dużo opowieści frontowych oraz tych z późniejszego okresu i wojskowego życia. Było naprawdę miło!! Chyba dopiero teraz poczułem lato.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz