Piątek-piąteczek, weekend-weekendeczek :) Włączyło mi się
słowotwórstwo z tej euforii spowodowanej perspektywą wolnych dni. Pewnie u
większości z Was przygotowania i andrzejkowe plany w toku. U nas też szykuje
się wypad w formule B&B, więc będzie wesoło. Wosku pewnie lać nie będziemy, ale dobrej
muzyki i fajnego towarzystwa nie zabraknie. Dziś jeszcze tylko ćwiczenia i luz
do wtorku.
Powoli zbliżają się święta i nowy rok- czas życzeń i
postanowień. Ubiegłoroczne mają szansę się w pewnej części spełnić za
kilkanaście dni. Trzy lata czekaliśmy na ich realizację. Jeśli będziemy szli konsekwentnie
tym planem to… to byłaby dopiero zmiana. Chyba wolałbym, aby była to
niespodzianka…
Właśnie odebrałem telefon od radosnej Paulinki- radosnej, bo
odebrała swój pierwszy wózek elektryczny. Niech Ci dobrze służy Paulinko,
cieszę się razem z Tobą!! Nie
przestawiaj tylko ścian. Ehhh szkoda, że nasze życie jest tak uzależnione od
sprzętu, ale dobrze, że taki sprzęt jest i daje możliwości w miarę wygodnego
przemieszczania się. U mnie szykuje się dostosowanie mieszkania do moich
potrzeb.