piątek, 24 stycznia 2020

Przyczepić się...

Wszyscy jak jeden mąż posiadamy kilka rzeczy, które delikatnie mówiąc są drażliwe dla nas. U mnie jednym z takich punktów jest stop klatka i telewizor, który dzieła wiele minut w "zawieszeniu". Za każdym razem zwracam Moni uwagę widząc zamrożony długo ekran, nierzadko z włączonym już wygaszaczem. Oczami wyobraźni widzę nabijający się rachunek za prąd.

Poranny dialog z domu osóbków...

- Kochanie znów chyba zapomniałaś telewizor wyłączyć? - zapytałem żartobliwe
- Nie słonko... ja po prostu dbam żebyś miał do czego się przyczepić - odpowiedziała Monia z uśmiechem

Teraz już wiem, że to tylko z dbałości o mnie 😃Opały mi emocje w jednej chwili...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz