piątek, 26 marca 2010

Przypadek to wielki reżyser na ścieżce życia. Mijamy na niej tłumy ludzi nie zapamiętując nawet twarzy, jednak czasem coś sprawia że na tej drodze staje ktoś kto nie chce być anonimowy. Splot maleńkich wydarzeń czyni że te osoby przestają być bezimiennymi. Właśnie taką stała się dla nas Ania. Ponieważ jeszcze nie znam na tyle Ani aby móc napisać więcej to posłużę się Moni postem aby przedstawić nową koleżankę z naszego forum.
"Ania to właśnie jeden z takich aniołów, o których pisałam Wam w zakładce "przyjaciele"..
Kiedy poznała naszą historię (tak się skalda, że na żywo jeszcze się nie znamy - co mam nadzieję zmieni się w niedalekiej przyszłości) od razu ruszyła do ataku... i... rozkręciła kolejną lawinę pomocy... zaangażowała do tego osoby, których nie znamy i nie widzieliśmy na oczy a mimo tego pomagają w akcji odliczania 1% podatku...
mogę powiedzieć jedno... Maleńka... jesteś WIELKA!!!! ;)
Jest przepiękną kobietą, świetną mamą i za chwile mam nadzieję szczęśliwą żoną... oprócz tego wyjątkowo utalentowaną wizażystką...
No i oczywiście jest fantastycznym człowiekiem... Aniu SZACUN i wielkie dzięki..."

Dodam jeszcze jedno- mamy wielkie szczęście że to właśnie nam sprzyja tak wielka fortuna- fortuna w przyjaźni. Buziaki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz