niedziela, 13 maja 2012

Kwiat Orientu

Do niedawna książka była dla mnie nieodzownym elementem życia. Dziś brakuję czasu na tą przyjemność dla umysłu, lecz mam nadzieję kiedyś to zmienić. Internet, praca oraz ćwiczenia kradną wolne chwile w całości. Wczoraj niestety tylko towarzysko odwiedziliśmy targi książki. Dawniej wśród tylu publikacji czułbym się jak w swoim żywiole, tym razem ciszę się, że poznałem Marzenę koleżankę Moni z dawnych lat. Jej małe wydawnictwo może być dla wielu z nas ciekawym spotkaniem z odmienną od naszej Koreańską kulturą podaną literacką łyżeczką. Dlatego proponuję poszukać tego co oferuje wydawnictwo "Kwiaty orientu" :) Mnie zaintrygowała jedna jeszcze nie przetłumaczona pozycja dla dzieci "Psia kupa"- ciekawe co kryły w treści te ich robaczki na ten fascynujący temat :) To oczywiście tylko jeden z wielu tytułów których reszta jest pewnie bardziej poważna. Zatem dla wszystkich z Was chłonnych nowości zapraszam w Imieniu Marzeny i Kwiatów Orientu zapraszam do czytania i poszukiwania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz