czwartek, 30 września 2010

Lot samolotem.

Lot samolotem.
Niepełnosprawni muszą liczyć się z miłą obsługą i sporymi utrudnieniami.Do samolotu dojeżdżamy na własnym wózku ale już przy nim przesadzają nas na wąskie krzesełko którym dociera się do fotela. Jeśli lot jest długi... kiepsko bo nikt nam nie pomoże skorzystać z wc. Zatem trzeba się dobrze zorganizować by nie było kłopotu :)Najlepiej nie pić przed lotem. Czasem nadopiekuńczość obsługi jest nawet krępująca... przynajmniej mnie. Trzeba pilnować własnego wózka i wszystkie ruchome części zabrać do samolotu! Mnie w drodze powrotnej zaginęły części. Bezpowrotnie niestety.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz