niedziela, 25 maja 2008

NIEDZIELA

Pan Kret w pogodzie mówił, że dziś wreszcie zasmakowaliśmy tego słoneczka…. Niestety za moim oknem zabrakło go zupełnie. Cały weekend spędziłem w domu. Następne mają już być ładniejsze, więc hihi zajęty pracą na pewno będę cały w skowronkach ;). Najważniejsze, że dużo poćwiczyłem i odpocząłem od trudów zwykłego tygodnia. Noc w prawdzie była trochę słaba, bo nad pobliskim stawem było głośniej. Fajerwerki, koncerty- jednym słowem dwudniowa zabawa na zlocie motocyklistów. Szkoda, że mnie tam nie było .
Na dziś kończę ale jutro napiszę więcej jeśli tylko czas i wydarzenia zaobfitują w tematy godne przekazania. Dziękują Wam za zainteresowanie i pocztę!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz