wtorek, 16 sierpnia 2011






Na wyraźną prośbę mojej żony zamieszczam kilka zdjęć z naszą wszechstronną arcy-znaną gwiazdą wielkiego formatu. Jeszcze niedawno zdobywał kluczowe punkty w halowej piłce nożnej (dopingowany przez nas!!), natomiast teraz zaszczycił turniej koszykówki kończąc go z wyróżnieniem… najstarszego gracza :) Nie musimy się zatem wstydzić osiągnięć naszego celebryty HONEYA!! Życzymy mu dalszych sukcesów i rozwijaniu zamiłowań innych dyscyplin. Czym nas jeszcze zaskoczy???



8 komentarzy:

  1. dodaj jeszcze Kochanie, że zaszczytem ogromnym dla nas był fakt, iż w najważniejszym dniu w naszym życiu uczynił nam ten zaszczyt i zechciał być naszym najcudowniejszym, najprzystojniejszym, najbardziej błyskotliwym i naaaajbardziej pomocnym świadkiem na świecie... honey kryje w sobie wiele talentów i jeszcze zapewne nie raz o nim usłyszymy...

    OdpowiedzUsuń
  2. a jakby zechciał być chippendales... co niewątpliwie powaliłoby na kolana ogromne rzesze wielbicielek to ja rezerwuję sobie I rząd....

    OdpowiedzUsuń
  3. ... ja będę zbierał ich bieliznę rzucaną do stóp heneya... moge też zapisywać telefony :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie nadążysz zbierać.... ten tłum Cię zadepcze...

    OdpowiedzUsuń
  5. róbcie sobie dalej jaja z poważnego kolegi ;D ;D ja idę na trening w kosza ;P
    P.S. rozważam jeszcze występy w ping ponga ;) i picipolo na bosaka ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. ... na te picipolo chętnie popatrzymu

    OdpowiedzUsuń
  7. no i zapomniałeś dodać, że w poniedziałek rano byłem w lesie na paintball'u :P:P:P

    OdpowiedzUsuń
  8. bo Ty kobieta pracująca jesteś....

    OdpowiedzUsuń