czwartek, 3 listopada 2011

Smutny honey... to jakaś sprzeczność ale naprawdę to widziałem. Pomaga nam ten słodki z pseudonimu człowiek zawsze kiedy potrzebujemy a teraz my nie możemy mu się odwdzięczyć. Niestety akurat w tym przypadku wszystko musi potoczyć się niezależnym od przyjaciół toru. Trzymam kciuki aby wszystko wyszło tak pozytywnie jak to tylko możliwe. Jest jeszcze jedna osoba za którą trzymamy kciuki ale nie wspomnę imiennie aby nie wyjawiać zbyt wielu szczegółów.
Wspominałem o kłopotach z komputerem...szczęście, że w porę trafił w dobre ręce. Cichymi pomocnikami w prowadzeniu mojej strony i bloga są Marcin oraz Mariusz którzy rozwiązują sprawy techniczne jeśli wymaga tego sytuacja. Wielkie dzięki w imieniu swoim i osób które odwiedzają to miejsce w wolnych chwilkach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz