piątek, 15 kwietnia 2011


Kilka wolnych dni. Aż miło pomyśleć o odpoczynku po tak ciężkim tygodniu. Wczoraj byłem na parkingu uczyć się jeździć wózkiem. Zrobiłem naprawdę kawał drogi, ale po powrocie nie miałem nawet siły gadać. Dziś odczuwam jeszcze efekt wczorajszego treningu mimo to jestem zadowolony z jakiejś progresji.
Przyjedzie do nas teściowa wieczorem. Mam nadzieje, że do tego Czasu wrócę do formy i będzie wesoło. Jutro odeśpię :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz